Wrześniowe słońce działa cuda
W tym roku późno wybudzałam kaktusy. Niestety klimat nam się zmienia i żadna pora roku nie jest już taka, jaką pamiętam z dzieciństwa. W zasadzie nie ma już pór roku tylko jakieś hybrydy ze znakami ostrzegawczymi: uwaga mogą występować upały,bo kiedyś o tej porze było lato! uwaga mogą występować śnieg i mróz, bo kiedyś w tym czasie była zima! Kaktusy mimo, że są udomowione również odczuwają te szaleństwa Matki Natury i niektóre naprawdę mają spore opóźnienia w kwitnieniu... Niektóre raczej już nie zdążą przed zimowaniem :/
Dzisiejsze kwitnienia:
3x Mammillaria polythele
Udało mi się przyłapać 2 główki kwitnące w tym samym czasie. Mam nadzieję, że będzie się to zdarzało częściej, |
Pierwszy kwiat w tym roku ma 2 miesiące opóźnienia względem ubiegłego sezonu... |
Pierwszy sezon u mnie i pierwsze kwiaty, na żywo są jeszcze piękniejsze. |
I wszystkie razem :) |
Mammillaria rhodantha ssp fera-rubra kwitnie niestrudzenie od lipca otwierając jednocześnie 2-3 kwiatki. |
Mammillaria bocasana ostatnio trochę leniuchowała, ale również kwitnie od lipca przeważnie po 1 kwiatku. |
Mammillaria trichacantha jeden z większych obiboków, pokazuje średnio 1 kwiatek w miesiącu. |
Mimo, że od ostatnich kilku dni jest ciepło i świeci słońce noce są już chłodne. Chyba muszę kupić trochę świeczek do ogrzewania foliaczka!
Komentarze
Prześlij komentarz
Witaj! Co sądzisz o moim wpisie? O czym chcesz przeczytać, aby strona była jeszcze ciekawsza?