My collection 2015 - review part 2.

Druga porcja aktualnych zdjęć moich ukochanych mamilarek. Zapraszam :)

Mammillaria matudae od 2010 u mnie od malutkiej słodkiej kuleczki ;) Zaimponowała mi pączkami w tak młodym wieku, ale u mnie kwitnie dopiero 3 sezon. Chyba w końcu doszłyśmy do porozumienia. Niezawodna <3

2x Mammillaria matudae które adoptowałam od Piotrka na razie jeszcze się buntują, ale mam nadzieję pójdą w ślady swojej "siostry".

Mammillaria uncinata jeden z moich ulubionych gatunków. To chyba dlatego, że ma nietypową urodę jak na haczykowatą mamilarię. Od 2012 u mnie wciąż czekam na pierwsze kwiaty.

Mammillaria uncinata wspaniały gratis do jednych z ostatnich ubiegłorocznych zakupów.  Ma ciemniejsze ciernie środkowe od swojej "starszej siostry", co chyba odrobinkę widać na zdjęciu.

Mammillaria schiedeana ssp. dumetorum to kolejna mamilarka od Piotrka. Trochę podrosła. U Piotrka kwitła, u mnie jeszcze nie. Może w przyszłym roku?

Mammillaria bella ML 28 South of Taxco Guerrero to również jeden z moich ostatnich ubiegłorocznych nabytków. Nie widzę żadnej różnicy w wyglądzie - w tym przypadku to plus.

Komentarze

Popularne posty